Fleksitarianizm – łatwiejszy wegetarianizm?

Jeżeli całkowita rezygnacja ze spożywania mięsa brzmi dla Ciebie nierealnie, warto pomyśleć nad fleksitarianizmem. Taka dieta ta nie tylko chroni planetę, ale i skutecznie wpływa na poprawę Twojego stanu zdrowia i pozwali utrzymać organizm w dobrej formie. Na czym właściwie polega fleksitarianizm i kto powinien go stosować?

Fleksitarianizm – z czym to się je?

Fleksitarianizm wydaje się być prostszą formą wegetarianizmu. Dlaczego? Ponieważ polega on na ograniczeniu spożywania produktów odzwierzęcych – podstawą diety są rośliny, ale czasem spożywa się mięso lub ryby. Nie powstały jeszcze ścisłe wytyczne, które określałyby, ile mięsa w ciągu tygodnia może spożyć fleksitarianin. Każdy ma prawo do wybrania częstotliwości lub okazji, przy których skusi się na mięsny posiłek.

Zalety fleksitarianizmu

Fleksitarianizm zbiera coraz większą rzeszę „wyznawców”. Wynika to choćby z licznych dobrodziejstw płynących z diety wegetariańskiej czy z jego wpływu na ochronę środowiska. Badacze udowodnili, że zmiany w diecie pomagają w redukcji emisji gazów cieplarnianych oraz poprawiają jakość środowiska przyrodniczego. Nie są też obojętne dla zdrowia.

Fleksitarianizm – łatwiejszy wegetarianizm?

Przejście na fleksitarianizm

Fleksitarianizm to znaczne ograniczenie mięsa, a nie całkowita rezygnacja z niego. Zmiana w sposobie żywienia polega więc na stopniowym dodawaniu nowych produktów roślinnych w celu naturalnej eliminacji mięsa z diety. Wynika z tego, że chcąc przejść na fleksitarianim, musisz powoli zacząć włączać do swojej diety produkty, takie jak soczewica, fasola, groch czy orzechy. Warto wiedzieć, że obecny w soczewicy i fasoli błonnik rozpuszczalny w wodzie, redukuje wchłanianie cholesterolu, Z kolei orzechy zawierają w sobie wielonienasycone kwasy tłuszczowe, które muszą być włączone do każdej zbilansowanej diety. Wśród tłuszczów tych znajdziesz omega-3 i omega-6, czyli kwasy, które nie są wytwarzane przez organizm człowieka, a wpływają korzystnie na pracę mózgu i układu krwionośnego. Naukowcy potwierdzili, że dieta fleksitariańska połączona z aktywnością fizyczną skutecznie chroni przed rakiem piersi lub prostaty.

Pamiętaj, że aby przejść na dietę fleksitariańską, powinieneś skonsultować ten pomysł z dietetykiem. Poproś o trzydziestodniowy jadłospis, którym będziesz mógł się podpierać na początku swojej diety. Pierwsze dni nazywane są fazą przejściową, podczas której nadal będziesz spożywać mięso, ale w ilości zmniejszonej do minimum. Dopiero druga faza jest przejściem na typową dietę semiwegetariańską.

Jeśli zdecydujesz się na spożycie mięsa, postaraj się, aby było to chude mięso drobiowe. Zwróć uwagę na to, by było ono z ekologicznej hodowli. Ogranicz do absolutnego minimum spożywanie produktów takich jak salami, bekon, szynka czy salceson, które nie są zbyt dobre dla Twojego zdrowia.

Dzięki diecie fleksitariańskiej zrobisz coś dla siebie i planety. Ogranicz spożycie mięsa do minimum i uprawiaj różne sporty – to najlepsze, co możesz zrobić dla swojego zdrowia i dłuższego życia. To także sposób na oszczędność – produkty roślinne są tańsze niż mięso.